środa, 16 lipca 2014

Pierwszy gorszy dzień od...

Brnąc uparcie przed siebie w podróży zwanej życiem zaczynam postrzegać pewne rzeczy w inny sposób niż w jakiejś tam bliżej nieokreślonej przeszłości. Zaczynam wyżej cenić jedne wartości, inne schodzą na dalszy plan. Inaczej patrzę na ludzi, nawet tych zwłaszcza tych, których już znam. Wszyscy się zmieniają, a ja patrzę u nich na inne cechy niż dotychczas, przez co ta zmiana wydaje mi się jeszcze większa. Czy tylko ja tak mam? Mam wrażenie, że nie. I mam nadzieję, że nie. Wtedy mógłbym sobie powiedzieć, że nie jestem aż tak popieprzony. Nie żebym się nie lubił, czy coś, możecie zapytać o to moich znajomych. Po prostu od jakiegoś czasu łapię się na odrzucaniu prawie wszystkich ludzi*, którzy dają mi jakikolwiek pozytywny feedback.

Teraz zostaje mi tylko układać sobie wszystkiego w głowie, liczyć na jakieś postępy w szukaniu pracy i rozpocząć realizację marzeń.

Ogłoszenia parafialne

Jeżeli chcesz/planujesz w przeciągu kilku lat wybrać się w jakąś podróż lub przenieść się za granicę, albo może nie mieszkasz już w Polsce i nie zanosi się na zmianę tego faktu - proszę o kontakt przez maila: invited.gatecrasher@gmail.com

_________________________________________________________________
Ludzi* - Pisząc "ludzi" mam na myśli kobiety, faceci są jacyś tacy... normalni.

1 komentarz:

  1. Miło mi przeczytać, że kobiety to ludzie Niektórzy o tym zapominają! Żyje Gate... :) Ale ciężko. Ty odrzucasz swoich ludzi... Może z wygody, a mnie moja wygoda zaprowadziła do odrzucenia bloga. Zajęta jestem cholernie. Ale coś może wkrótce się zmieni. Liczę na to, że u Ciebie też. NA LEPSZE :)

    OdpowiedzUsuń